niedziela, 6 marca 2011

Tssa, czipendeejs.

Ale zaciesz mam. Jem rogalika. Pychota,chce ktoś? ^^

Eh,po obiedzie mama zapytała mnie z tej przyrody,co było nieuniknione. Razem śmiałyśmy się z dżdżownic,pajęczaków oraz mięczaków. W końcu zadała mi pytanie,które rozbawiło mnie do łez:
"Nasze rogaliki wyglądają jak ślimaki,nie?"
I obie w taki ryk. Ale chmury nad Krakowem,chyba będzie śnieg,czego nie chcee! { szloch }
Potem mama tłumaczyła mi skrót, którym idzie sie do gimnazjum na os. Teatralnym,bo okrężną drogą iść nie będę. -.- Jak się wgl. dostene tam. Cóż,może nauka o ptasznikach sie na coś przyda.

niech moc purpusia bd z wami.
ave.


2 komentarze:

  1. Fajna masz mame ^^
    Zapraszam do mnie xD

    OdpowiedzUsuń
  2. heheheee ; D J również zapraszam do mnie freedro.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń